Samochód przecięty wzdłuż karoserii, tworzenie dźwięku o konkretnej częstotliwości, powodowanie wyładowań elektrycznych, zabawy wiązką światła – to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekały grupę uczniów z klas VII i VIII w Muzeum Techniki w Berlinie. Była też okazja do przejrzenia się w krzywym zwierciadle czy skorzystania z pomocy robota – mówiącego po polsku! – prowadzącego do wybranego eksponatu. Zbiory Muzeum Techniki są naprawdę imponujące, można prześledzić tam dzieje informatyki, jubilerstwa, filmu, fotografii, kolejnictwa czy motoryzacji.
Jako że stolica Niemiec była dla sporej części grupy miastem nieznanym, przewodniczka pokazała kilka najważniejszych atrakcji turystycznych. Uczniowie byli więc pod Bramą Brandenburską, widzieli aleję Unter den Linden (i odbudowywaną polską ambasadę), katedrę św. Jadwigi, plac Żandarmerii (zdaniem nie tylko naszej przewodniczki – najpiękniejszy w mieście), Wieżę Telewizyjną oraz miejsce palenia książek w 1933 roku. Nie mogło zabraknąć także prawdziwego currywursta i bratwursta.